Nowoczesne konstrukcje budowlane coraz częściej odchodzą od instalacji piorunochronów. Jeszcze do niedawna było to nie do pomyślenia, gdyż większość obiektów takie zabezpieczenie posiadała. To dziwi tym bardziej, gdy spojrzymy na żywioł jakim jest burza. Zwykły piorun potrafi niekiedy bardzo poważnie uszkodzić dom, w który uderzy. Nie brakuje przykładów, gdy uderzenie powoduje awarię urządzeń elektrycznych podłączonych do sieci lub skutkuje groźnym pożarem. Czy więc powinniśmy wrócić do starych i sprawdzonych metod?
Wystarczy spojrzeć na moc piorunów, aby dobrze odpowiedzieć na to pytanie. Wyładowanie atmosferyczne z łatwością osiąga natężenie wynoszące do 100 000 Amperów i temperaturę w granicach 30 000 stopni Celsjusza. Co prawda trafienie pioruna w dom nie jest wielce prawdopodobne, ale możliwe. Instalacja systemu gromowego ten niewielki odsetek trafień zupełnie wyklucza. Piorunochron każde uderzenie pioruna przekierowuje do ziemi, dzięki czemu możemy spać spokojnie. Warto wówczas zadbać jeszcze o odpowiednią instalację elektryczną, która w razie wszelkiego rodzaju przepięć uchroni nasze urządzenia podłączone do sieci. W naszym kraju nie ma obowiązku stosowania instalacji odgromowych, wszystko zależy więc od chęci samego właściciela. Przyjmuje się też, że pioruny są na danym terenie „przyciągane” przez wysokie budynki. Jeżeli więc nasz dom jest jednym z najwyższych w okolicy to warto taki odgromnik posiadać.
Warto chęć posiadania odgromnika skonsultować z fachowcem, który ma świadomość częstotliwości występowania burz z piorunami na danym terenie. Wówczas specjalista powie nam, czy w najbliższej okolicy spotykane są częste wyładowania atmosferyczne i czy należy w związku z tym instalować dodatkowe zabezpieczenie. Bez względu na opinie innych możemy odgromnik zamontować, wówczas będziemy mieli spokojną głowę na lata. Jedyne o czym należy pamiętać to zlecenie prac specjalistom, którzy wykonają instalację dobrze.