Nowo wybudowany dom mimo naszych najlepszych starań będzie posiadał drobne niedoróbki, które będą wynikały z pracy całej konstrukcji. Niekiedy pierwsze niedoskonałości pojawiają się po pewnym czasie użytkowania i wtedy możemy je poprawić. Na ścianach mogą pojawiać się też pęknięcia, które powinny być przez nas regularnie kontrolowane. Przyczyn takiego stanu może być wiele, my przyjrzymy się sposobom ich usuwania.
Pojawiające się spękania mogą być wynikiem wad konstrukcyjnych, zły dobór tynków. Tej pierwszej sytuacji chciałby uniknąć każdy, gdyż tak powstające pęknięcia mogą być przyczyną dodatkowych problemów w przyszłości. Na szczęście możemy łatwo sprawdzić, czy mamy do czynienia ze szczeliną powstałą przez nieodpowiednio wybraną konsystencję zaprawy, czy może z wadą konstrukcyjną. W tym celu należy zagipsować widoczną wyrwę i obserwować jak zachowa się to miejsce. W przypadku, gdy po kilkunastu dniach zauważymy ponowne pękanie ściany, potrzebna nam będzie pomoc fachowca w ocenie problemu. Szczególnie ważne jest nieodwlekanie w czasie podjęcia działań jeśli zauważamy dalsze pęknięcia ściany, a nie tylko nałożonego niedawno tynku.
Likwidacja nieszkodliwych pęknięć
Jeśli mamy pewność, że powstałe szczeliny to wynik jedynie źle dobranych tynków lub materiałów to możemy przystąpić do łatania we własnym zakresie. Wystarczy nam zwykła szpachelka, którą pogłębimy przerwę w tynku. Następnie gruntujemy powierzchnię w celu uzyskania silnego wiązania i nakładamy warstwę materiału. Może to być wypełnienie na bazie zaprawy szpachlowej lub szpachli wzbogaconej włóknem szklanym. Po całym procesie ścianę przecieramy papierem ściernym, gruntujemy i malujemy w kolorze dopasowanym do położonych wcześniej farb. Napotykając na jakiekolwiek nierówności możemy zadbać o wszystkie ściany w domu, trzeba w tym celu nałożyć w wybranych miejscach cienką warstwę gładzi. Musimy pamiętać, aby nie mieszać między sobą gładzi. Chodzi o to, że jeśli kładliśmy wcześniej zaprawę gipsową to nie należy drugiej warstwy wykonywać zaprawą cementowo-wapienną. Uzyskamy wtedy dużo gorszy efekt i niedostateczne związanie materiałów. Ta metoda sprawdza się dla niewielkich nierówności do kilku milimetrów. Większe należy wyrównać zaprawą do tynków. Duże nierówności na całej ścianie szybciej i taniej będzie zamaskować za pomocą płyt kartonowo-gipsowych. Tutaj trzeba pamiętać o doborze płyty do pomieszczenia, w łazience sprawdzi się płyta odporna na wilgoć (H2), standardowe płyty G-K są odpowiednie dla korytarza lub salonu.